Zwykle jesteśmy zajęci sobą i mało zwracamy uwagę na to jak nas widzą inni i co do nas czują. Od najmłodszych lat słyszymy, że tego ... nie wolno dziewczynce a chłopiec nie powinien ...  Nie dokonam żadnego odkrycia twierdząc, że im stajemy się bardziej dorośli tym skrzętniej ukrywamy swoje uczucia by nie narazić się na docinki i złośliwe komentarze. Czy jednak tak musi być?

Walentynkowe szaleństwo bez oporów zostało przyjęte przez gimnazjalistów. Zdziwiłem się bardzo widząc kolejkę do pocztowego okienka, prawie jak w księgarni w dniu sprzedaży "Harrego Pottera". Kartki pocztowe za 30gr. szły jak ciepłe bułeczki. Zupełnie inaczej wygląda to w szkołach średnich a przynajmniej w naszej szkole. Dziewczyny z poczty walentynkowej miały mało pracy. Wśród osób wysyłających kartki z wyrazami sympatii były takie, które wykonały je własnoręcznie. Trud w ich wykonanie został nagrodzony w konkursie ogłoszonym przez samorząd uczniowski. Kim są autorzy? Nie wiem nic ponadto, że są to dziewczyna i chłopak. Mam nadzieję, że będę mógł ich Wam przedstawić a narazie prezentuję nagrodzone kartki. Zdjęcia niestety nie ukazują pełnego ich piękna i precyzji wykonania.

 

 Autor tej kartki musi być baaaardzo cierpliwy

Estetyka i pomysł do pozazdroszczenia

   
Przy okazji dziękuję za okazane z okazji walentynek wyrazy sympatii, zwłaszcza te przekazane osobiście, mimo że w efekcie mogą mnie przybliżyć wyglądem do figurki na moim monitorze.

 

Suwałki 14.02.2004