
|
Zacne
Collegium
tradycji staropolskiej zadość czyniąc
na 100 dni przed maturą
Anno Domini 2003.01.25 o godz. 19oo
Bal Studniówkowy urządza
a zatem łaskawie prosić raczy
W.P. .... |
Tyle zaproszenie a ile za tym poszło pracy?
|
|
|
|
Najpierw zakładanie siatki. To praca dla chłopaków. |
 |
 |
 |
 |
 |
Dziewczyny z pełnym poświęceniem dmuchają
baloniki |
 |
 |
 |
Inne przygotowują dekorację. Życzę żeby
tak zawsze zgodnie.
A do wszystkiego trzeba ... delikatnej męskiej ręki. |
 |
 |
Chwila przerwy na posiłek bo od tego
wszystkiego włos jeży się na głowie |
 |
|
 |
 |
Jeszcze dekoracje i baloniki w górę |
 |
... i ostatni szlif poloneza |
 |
 |
 |
A następnego dnia. |
 |
 |
 |
 |
 |
Wybiła dziewiętnasta,
zaproszeni goście, rodzice, oczekują na rozpoczęcie a tu trwają
jeszcze próby poloneza. Żadna z klas nie może przegapić takiej okazji. |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Każda z klas tańczy
swój własny układ. Musi wypaść perfekcyjnie! Ostatnie wskazówki od
wychowawców a zaproszeni cierpliwie czekają. |
 |
 |
 |
 |
 |
Wreszcie prowadzący dał
znak staropolskim "poloneza czas zacząć". I ruszyła para za
parą, dostojnie, pogodnie i z ukłonem jak nakazuje tradycja. |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
Później nastąpiło
oficjalne powitanie zgromadzonych przez przedstawicieli najstarszych klas.
Nie zabrakło też słów pana dyrektora i przedstawiciela rodziców.
Wszyscy odetchnęli z ulgą po przecięciu węzła gordyjskiego.
Zastanawiacie się zapewne dlaczego węzeł? A jak inaczej mogło wyglądać
oficjalne otwarcie jeśli w balu brały udział klasy o różnych
specjalnościach? Jedni chcieli otwierać drzwi samochodu, inni drzeć
szaty a jeszcze inni ... |
 |
 |
 |
 |
 |
Niektórzy odetchnęli
z ulgą, że wreszcie można usiąść większość jednak rwała się do
tańców |
 |
 |
 |
 |
 |
Z daleka widać, że towarzystwo
spragnione jest zabawy |
 |
 |
 |
Pląsaniu i
podskokom nie było końca. Bawił się każdy jak mógł. Jeśli zachodziła
taka potrzeba to na plecach partnera lub na bosaka |
 |
 |
Panie mogły podziwiać owłosione
łydki partnerów lub ich plecy |
 |
 |
Na bosaka też można,
dobrze że podłoga jest bez drzazg |
 |
Trzeba było doszyć ramiączka
do tej sukienki |
 |
Przyszedł czas
na wybór królowej i króla balu. Jak przystało na obecne czasy wybór
mieli tylko nieliczni czyli wychowawcy klas. To oni decydowali kto stanie
do konkursu. Dalej już było zupełnie jak w życiu. Mogli wygrać tylko
silniejsi i sprytniejsi. Konkurencje jakie zaproponował prowadzący były
przeróżne.
Emocje wzbudzały nie tylko dziewczyny walczące o tytuł królowej lecz
także to co się wokół nich działo. Wyobraźcie sobie minę jednej z
dziewcząt gdy zobaczyła na podłodze zawartość kieszeni zakładanej
marynarki partnera. Mogła się przekonać, że jest w pełni
zabezpieczony na wszelkie ewentualności! |
 |
 |
Do tego wścibscy operatorzy
filmujący na kilka obiektywów każdy ruch, każdą minę. |
 |
 |
 |
 |
Końcowe konkurencje okazały się
najtrudniejsze. Nie pomogło popychanie przy jedzeniu nie do końca
obranego banana. |
 |
 |
To nic że przegraliśmy, mówią
Ania z Pawłem, najważniejsza jest zabawa. |
 |
Rywalizacja była ostra a
wygrywają najsprytniejsi. Taniec wieczoru
Królowej i Króla Balu |
 |
|
|
|
|
Ostatni utwór
"I to już koniec" ze sporym zapasem sił zatańczyli o godzinie
szóstej.
Teraz końcowe odliczanie przed maturą.
Ostatni dzwonek już 25 kwietnia. |