Zespół z suwalskich szkół średnich zajął pierwsze miejsce w zawodach sportowo obronnych Podlaskiego Zarządu Wojewódzkiego Ligi Obrony Kraju. W ocenie fachowców, wynik uzyskany przez zawodników pozwala z optymizmem patrzeć na występy w zawodach krajowych. Być może jakość przygotowań pozwoli na coś więcej.

Skład zwycięskiego zespołu:

Bednarko Sławomir Zespół Szkół nr 2 klasa I C
Chartowski Daniel Zespół Szkół nr 6 klasa 4 TD
Giejsztorewicz Wojciech Zespół Szkół nr 5 klasa 2 TMz
Kwaśniewski Marek Zespół Szkół nr 5 klasa 4 TB
Olszewski Artur Zespół Szkół nr 4 klasa 3D
Zawadzki Mariusz Zespół Szkół nr 5 klasa 4 TB

Pan por. Marek Łebski  opiekun z suwalskiej jednostki wojskowej, służy swoim doświadczeniem. To od niego chłopaki z zespołu mogą podczas treningów dowiedzieć się jak poprawnie pokonywać przeszkody i usłyszeć rady na temat przygotowania kondycyjnego.

Pani Ewa Tyczkowska z Zespołu Szkół nr 6 czuwa nad stroną logistyczną całości przedsięwzięcia. Udział w zawodach wiąże się z wieloma treningami, wydatkami i zgraniem szeregu czynności. Telefon przy jej uchu chwilami staje się gorący. Kiedy inicjowała działania grupy zgłosili się chłopcy z ZS nr 6 lecz po pewnym czasie pozostał z nich tylko Daniel. W miejsce rezygnujących dołączali bardziej sprawni koledzy z innych szkół. Obecnie nie mają sobie równych.

Reakcje na ich sukces są różne. Niektórzy kojarzą sporty obronne tylko z rzutem granatem i strzelaniem, inni o bardziej pacyfistycznych poglądach twierdzą, że tam uczą zabijać. Mam nadzieję że i jedni i drudzy spojrzą na tę działalność chłopaków nieco inaczej po obejrzeniu zdjęć z treningów. Czy jest on łatwy i na czym polega zobaczcie sami.

Lina, kładka, kret to określenia pojawiające się coraz częściej. Jaką techniką je pokonać?
"Maski włóż"- to jedna z bardziej nielubianych komend w wojsku. Tutaj też nie spotyka się z uznaniem lecz jest wykonywana błyskawicznie. Później nakładają stroje ochronne. Na pytanie czy można odwrotnie parskają śmiechem. Można, tylko już wtedy nie będziesz żył.
Sporty obronne a więc i strzelanie z różnego rodzaju broni. Tylko zgrać przyrządy celownicze i strzał. Lecz co zrobić gdy nie ma nic w tarczy? Chyba dziury długopisem jak na PO.

Aby osiągnąć pełną sprawność trenują 2-3 godziny dziennie a nawet i dłużej. Oprócz tego co widać na zdjęciach dochodzą inne zagadnienia np. zmiana koła w samochodzie ciężarowym. Takie zadanie wykonują podczas zawodów.
Mam nadzieję, że pomyłki dziennikarzy nie wpłyną na atmosferę w zespole i pozwolą na osiąganie dalszych sukcesów. Tego im życzę.

Suwałki 9.06.2003