Nie sprawdziły się najczarniejsze sny
pierwszoklasistów. Wprawdzie tu i ówdzie pojawiały się hasła typu "jeśli
mały kot przebiegnie ci drogę to go dogoń i złam mu nogę"
ale kończyło się na ewentualnym pomalowaniu markerem. I tym
razem "starzy uczniowie" nie mogli sobie poużywać na
"kotach". "Broń" w postaci flamastrów była natychmiast
konfiskowana przez nauczycieli dyżurnych i nie pomagały żadne tłumaczenia
że "do gazetki" lub "plakatu". Niestety nie dysponuję żadną fotką z tego okresu dlatego zapraszam do obejrzenia tych wykonanych przez panią Kamilę Wiszniewską na stronie szkolnej.
|
|||
Suwałki 11 września 2003