To spotkanie było dla nich inne od tych, które mogli przeżywać w ciągu ostatnich kilku lat. Mała sala gimnastyczna, wąskie grono maturzystów z wychowawcami i nieliczni uczniowie młodszych klas. Przeciągły, niemal żałosny dźwięk starego dzwonka uzmysławiał że oto skończył się pewien etap ich szkolnego życia.

Młodsze klasy wraz z panią Marią Pietrewicz przygotowały występ, w który włożyły mnóstwo serca. Były piosenki, scenki z życia szkoły, cytaty z zeszytów oraz biblioteczne pytania o książki. Często było słychać salwy śmiechu. To dobrze że potrafimy śmiać się ze swoich błędów. Pewien dystans do tego co robimy pozwoli na wyciągnięcie wniosków i uniknięcie w przyszłości błędów.
	Śmieszne scenki tylko na krótko pozwalały zapomnieć o pytaniu "co dalej ?"
Ksiądz Andrzej już jest wśród nas.		Gospodarze klas podczas konkursu "zgadnij kto to powiedział"

Na zakończenie niespodzianka, wszyscy maturzyści otrzymali małe pamiątki. Niech przyniosą szczęście na egzaminach.

Po zakończeniu uroczystości część abiturientów poznało przedsmak tego co ich czeka w niedalekiej przyszłości. Nie było dzwonka wzywającego do klasy, do ich mniej lub bardziej lubianego nauczyciela. Stali na korytarzu czekając na przerwę by wręczyć kwiaty w podziękowaniu dla swych nauczycieli za lata wspólnej pracy. Niestety, kilka wiązanek nie doczekało się na adresatów.

Msza św. za maturzystów zostanie odprawiona 5 maja o godz.18 w kościele MB Miłosierdzia ul. Prymasa Wyszyńskiego 3 (u salezjanów).

Suwałki 25.04.2003